Archiwum luty 2004


lut 25 2004 Dobre wiesci dla milosnikow kolka teatralnego...
Komentarze: 19

Hej! Dobre wiesci! Jak dobrze pojdzie, to w naszej szkole, na strychu bedziemy mieli swoja oficjalna sale prob! I nie bedziemy przeganiani z auli do harcowki i z powrotem :) W koncu... Ale, to sa plany- mam nadzieje, ze sie ziszcza :] Na razie chyba bedziemy sie przygotowywac z "Bialym malzenstwem", a jak te cale konfrontacje w II LO beda w marcu, to chyba wjedziemy ze "Skumbriami w tomacie"... Tylko, ze oficjalnie, to jeszcze nie mamy zaproszenia, wiec... :P Sarenka musi mi przyjsc i oficjalnie powiedziec, bo tak to nie ma co nawet ludzi zbierac ;) Tak wiec, Sarna- czekam! Pozdrawiam wszystkich! A wyjatek od tych wszystkich niech stanowi klasa 1 a :)

220volt : :
lut 24 2004 Dalej nie mam czasu
Komentarze: 4

Kurcze... Kocham... I co z tego?!

220volt : :
lut 23 2004 Bosz!
Komentarze: 4

Śiedzimy se z R2D2 na infie i znowu nas tu zanudzaja o jakichs tabelkach :) ale, jakos damy sobie rade ;) Kocham, pozdrawiam i kissuje (grzana)

220volt : :
lut 20 2004 nie mam czasu!
Komentarze: 7

Siemanko lootki! Ostatnio jestem tak zabiegana, ze na nic nie mam czasu! Ehehe... A poza tym,. skonczyla mi sie neostrada :] I jest lipa, bo nie moge siedziec dlugo na necie :/ Ale, jakos damy rade! Dzisiaj dzien byl swietmi :] Ach, ten zapach... Mrrrr... Dobra, nic wiecej. :* Albo nie! Wiecie co? Niektorzy faceci serio ine wiedza o co chodzi w calowaniu! Hehe... Dobra, to bylo smutne... POZDRAWIAM WSZYYYYYYYYYYYSTKICH I CALUJE!! :]

220volt : :
lut 17 2004 List
Komentarze: 11

Facet, Ty nawet nie wiesz, co sie ze mna dzieje, jak Cie widze, jak jestes obok, jak czuje Twoj zapach, Twoj dotyk... Nie wiesz i sie nie dowiesz... Budujesz mur... Myslales, ze bede za Toba latac bardzo dlugo? Nie lubie sie bawic w kotka i myszke. Lubie. Jednak lubie. Ale nie chce byc kotkiem. Moze tylko przez chwilke, zeby zamienic sie w mysz... A potem Ty bedziesz kotkiem. Do konca. I na zawsze. Teraz, jak przestalam za Toba biegac, a dalej o Tobie mysle, wydaje Ci sie, ze po wszystkim. Nie. Zle Ci sie wydaje... To dopiero poczatek. Bede sie Toba bawic tak, jak Ty bawiles sie mna. Bede Cie przyciagac, zeby po chwili odrzucic. Bedziesz zabawka. Niczym wiecej. Nie... Bedziesz czyms wiecej... O wiele, wiele wiecej... Jesli zechcesz... Widzialam Cie dzisiaj, ale nie spojrzalam w Twoje oczy, nie wiem, moze sie balam, ze sie odwrocisz jak na Ciebie spojrze... Slyszalam, ze spojrzales na mnie jakbym Cie zranila. Moze to prawda. Nie wiem. Jesli tak, to... To zastanawiam sie czy to nie ja tak na Ciebie powinnam sie patrzec. Ale ja nie moge. Nie moge dac po sobie poznac, ze mnie zraniles, ranisz i chyba jeszcze przez jakis czas ranil bedziesz... Jakbys to we mnie zobaczyl, to bylbys gora, a do tego wlasnie nie chce dopuscic...

220volt : :