Archiwum 03 stycznia 2005


sty 03 2005 Mamo, czy Ty mnie jeszcze kochasz?! ;(
Komentarze: 4

Pisalam Wam, ze moja mama faworyzuje i rozpieszcza mojego brata? No. Wiec.. Od kilku tygodni, jak moja mama idzie odebrac ze szkoly mojego mlodszego brata, to ten starszy (ktorego juz chyba nienawidze) wyskakuje z haslem: mamuuus, dasz mi na czipsyy? :roll: A mama zawsze da my 2 zl, albo 5zl. Dzisiaj moj brat (przy koledze) wyskoczyl do mamy z haslem: "No! W koncu jestes! Dawaj kase! :D" A moja mama: Ze co prosze?! I wtedy moj brat mlodszy (kochany Wojtas) powiedzial do drugiego: Nie, y nie chcesz pieniedzy! JA Ci dam swoje czipsy! Masz.. (chcial mu dac, ale starszy mowi: eee, takich nie lubie : ) A mama: albo te, albo zadne! Piotrek: To daj.. :/

Dzisiaj.. Przed chwileczka.. Moja mama mowi, ze mam przymierzyc spodnie. Ok. Przymierzylam, trzeba skrocic..

Mama: Pokaz ile, to Ci skroce, bo zaraz wraca Piotrus z angielskiego i bede z nim odrabiala lekcje...

Ja: A musisz z nim odrabiac lekcje? :

Mama: Juz o tym rozmawialysmy :

Ja: Taaa?

Mama: Z Toba nie odrabialam, to teraz masz! (no coz, slabe stopnie mam :/ )

Ja: SWIETNIE! Za to on, bedzie mial to CO JA MAM TERAZ, jak kiedys nie bedzie wiedzial, jak sie lekcje robi! :[

Moje mysli.. Milion na sekunde.. Wiec to tak.. Przez tego gowniarza.. Nie.. Przez chore ambicje kobiety, ktora jest moja mama.. Ja juz mam nerwice.. Ona ma nerwice na wiecej niz sto procent.. Przez psa. (MOJEGO WILCZURA. WHY? BO sie rzucil na to takie male, kudlate, co szczeka jak pojebane i jest glupie :/) O mamo.. Przez mojego psa.. : Coz.. MOJEGO. teraz, jak wracam po szkole, to musze siedziec z moim psem w pokoju. Zamknieta. Bo co? Bo sie Hasta na Nane rzuca. : jedynym zdaniem, jakim moja mama mnie obdarza dosyc czesto, jest:

"nie wypuszczaj Hasty, ja wychodze!"

Poza tym, slysze mase uwag. Jak ide ze smieciami: docisnij, zeby sie zamknelo! Po czym stoi w oknie i patrzy, czy docisnelam, bo sie kosz nie zamyka : A w domu robi awanture z tego powodu.

Jak mam wylac np. (kurde, no sorry) jakas trzydniowa zupe do kibla.. : nie zachlap kibla! A potem i tak sie naslucham. Tak, jakby mowila mi po to, zeby mogla z triumfem zapytac: A nie mowilam? :D

:( mam dosyc..

 

220volt : :