Archiwum 17 października 2004


paź 17 2004 Bede chodzila z dresem! O! :P
Komentarze: 18

(Albo w dresie, na dobry poczatek :P)

Co u mnie? Jako, ze kochany Meph sie tak U jak ukradzione uczucie, P jak penis, O jak opozycja do milosci, M jak MILOSC!, I jak ironia, N jak narcyz, A jak agonia o nowa notke :P to wlasnie ja pisze w pocie czola ;)

U mnie all dobrze.

Poza szkola oczywiscie :(

Ale o tym wole nie myslec.. Tzn. wole nie myslec o tym, ze jest tam zle. Musze po prostu zaczac sie uczyc, albo chociaz pisac sobie sciagi na lekcje nawet :P (No, to tez jest jakas tam opcja :P)

Dzisiaj caly dzien spedzilam poza domem praktycznie ;)

Najpierw spacerek z Szyszunia :), a potem obiadek U Mnicha,a  potem wizyta u cioci w Osowcu (I pomyslec, ze ja mialam tam mieszkac :( Taka sliczna okolica ;( ) Trudno! Plakac nie bede! A przynajmniej nie z tego powodu!

Poza tyn dzien udany :]

Wczoraj wieczorem mialam maly kryzys, Szyszunia wie, kiedy i dlaczego ;] Meph tez wie...

Pozdrawiam wszystkich!

Do kogos, kto wie, ze to do niego (   ;)    ) :

... Dziecko, ktore urodze Ci na poczatku kwietnia, bedzie mialo na imie Adrian. Nooo... Chyba, ze Ty bedziesz chcial ze mna byc do konca i chyba, ze bedzie dziewczynka. Wiem, wiem. Faceci zawsze chca, zeby to byl chlopiec! Solidarnosc... jaj... Yy.. plemnikow..? :) ...

kc :* I czekam na list :>

 

 

220volt : :