Archiwum 26 sierpnia 2004


sie 26 2004 Zamkne sie w sobie i zobaczymy... Podsumowanie...
Komentarze: 8

Nie daje sobie rady ze soba. Nie chce rozmawiac czasem z ludzmi.  Oni wiedze na moj temat wykrzystuja roznie. Czasem mnie to denerwuje. Mam dni, ze nie lubie gadac z ludzmi. Ostatnio sie wsciekam, jak osa. Co 2 minuty (tak srednio) wyskakuje mi "wiadomosc od (nieznajomy)" :[  Mam dosc! Zawsze pierwsze pytanie jest "poklikasz?/masz chlopaka? , a moja odp. "klik- klik" albo: "<ban>" Nie lubie dodawac ludzi do listy. 99 % mojej listy znam osobiscie..

Co do facetow..

Byloby ok. BYLOBY. Dlaczego byloby, a nie JEST? Bo nikogo nie ma. A ci, co sa, nie sa warci zachodu. Milosc przez neta. Fikcja wieksza niz milosc 4 real? Nie wiem, czy wieksza, ale na pewno fikcja.  Ostatnio zauroczylam sie STRASZNIE przez neta. I co? Bylo- minelo. Bylo wesolo, czasem ostro, czasem smutno, ale bylo. Nie chce tego zapomniec. Chce to pamietac. Ale chce znalesc kogos w Opolu. Nie chce, bardzo nie chce, zeby tekst "...Zle kilometry dziela nas..." stal sie moimi slowami. Nie chce, zeby ta osoba myslala, ze mnie ranila... Byla taka chwila, ale to byly chwile... Ja tez go ranilam.. Wiem o tym.. Jednak teraz oboje wiemy, ze to byla fikcja. Fakt. To zaszlo troszku za daleko.. O tym tez wiemy oboje.. I tak mam nadzieje, ze miedzy nami nic sie nie zmieni.. Tak bardzo..

Tak bardzo tego chce..

A dzisiaj znowu ktos mnie zranil..

Nienawisc.. Juz wiem, co to znaczy ;(

 

220volt : :