Komentarze: 7
Bylam z kolega na rowerze :] hehe... Oprocz tego, ze zagapil sie i wjechal w znak, bylo spokojnie :P Pozdro Zwierzu!
... dalszy ciag postu... postu na cos, co ubostwiam... nie chodzi mi o mieso...
..:: KOCHAM ::..
Bylam z kolega na rowerze :] hehe... Oprocz tego, ze zagapil sie i wjechal w znak, bylo spokojnie :P Pozdro Zwierzu!
... dalszy ciag postu... postu na cos, co ubostwiam... nie chodzi mi o mieso...
..:: KOCHAM ::..
Najpierw zyczenia! Sto lat w zdrowiu i z jak najlepsza ekipa! Rob to, co uwazasz za sluszne i co lubisz! nigdy nie pal za soba mostow! N I G D Y ! ! ! One czasem sie przydaja... A dla ciekawych, dla kogo te zyczonka -------> Młody <------- Pozdrawiam raz jeszcze, Mlodziku! A! Zdjecie doszlo cale i zdrowe- thx! Jak jezyk...? :>
Chcialabym jeszcze napisac cos, dla osoby, z ktora ostatnio spedzam duzo czasu, i ktora jednoczesnie NIE jest moim facetem :] Yami, pozdrawiam! :*
Bezsenny Sen
Klada sie spac
Zeby sie juz nie obudzic
Dales mi powod
Przykryles koldra
Zasypiam
Nie chce wstac
Nie mam po co
A Ty ciagle mnie budzisz
Budzisz mnie
Ciagle to samo
Wciaz robisz nadzieje
I nikt nie wie po co
Ja nie wiem
Ty nie wiesz
Ale mnie budzisz
A ja
Jak w transie
Ide do Ciebie
Pozwol sie odkochac
Nic nie mow... Prosze. Gadalysmy o tym, wtedy, na szachach, pamietasz? Nie myslcie teraz, Wy, wszyscy, ktorzy to czytaja, ze u mojego faceta cos nie tak! On jest sweet i tyle! U nas jest git! Po prostu... Wiersz jest dla Pati... :* Pozdrawiam!
Pobudka- 7.07. 3 lekcje (biola, chemia, fiza) BLEH! I Buczma, ktory mnie prosi o zagadanie z Wesolkiem, zeby przesunal sprawdzian :) I sie dalo :D Mangi potrafia :] Potem rekolekcje :P Rekolekcje naszej ekipy odbyly sie na placu pedala :] Trwaly jakies 40 minut, bo nam sie nie chcialo biegac nigdzie ;p Potem kiss, po ktorym mi sie zakrecilo (hehe) i klus z Olcia a.k.a. Fiona :* pod jej chate ;] Jeszcze cos!! Odzyskalam mje spodnie z graffiti! I Mi KaRmEl zrobil swoje graffiti :] Pozdro Melu! I dzieki :] Potem byla wyprawa do miasta, bo mialam isc na teatralne, ale nie bylo :/ wiec poszlam z kolezanka z LO II do miasta w poszukiwaniu jakichs plastikowych, oczojebnych kolczykow... Nienawidze plastikowych, oczojebnych kolczykow!!! Ale co tam :] Jeszcze jej mialam doradzac- troszeczke ja wysmialam ;p Potem powrot do domu i mycie akwarium... I teraz przynajmniej widac rybki :D Pozdrawaim wszystkich! I caluje koffanego chlopaka :* A tak w ogole... Nie lubie manifestowac uczuc... Dlatego najlepiej nam bylo sam na sam w pokoju :P
... zaczynam tesknic... :*
To chyba tyle... Strzezcie sie! :*
Ale moj kuzyn dalej sie nie odezwal... A ja zonkuje, bo juz nie wiem, czy sie obrazil...? W sumie, to on mnie zostawil na lodzie, a ja swojej obietnicy dotrzymalam- w przeciwienstwie do niego. Gdziekolwiek jestes- zawroc... I zrob mi w koncu porzadny masaz :), bo mnie plecy juz napieprzaja! :(