Archiwum 13 lutego 2004


lut 13 2004 :(
Komentarze: 2

Bylam na Orliku... Hehe... No, przegrali, bo w sumie, to grali z Podhalem, a jak wiadomo, Podhale wygralo Interlige... Czy jakos tak :) Ale nie o tym chce napisac... Mecz wygladal tak: I tercja: 1:4, dla Podhala (na bramce stal nasz koffany Rufin Wlodarczyk). II tercja 1:5 dla Podhala... III tercja, tak jak II. Wieloch oberwal od niejakiego Lukasza Wilczka. Tlukli sie chyba z minute, jak nie dluzej. Na trybunach wszyscy wstali! Sedzia probowal ich rozdzielic, ale chlopaki wciagnely go w bojke i po chwili sedzia lezal na lodzie i podkoszulek wystawal mu spod bluzy (a FE! :)) najgorsze jest to, ze wlasnie tenze sedzia powinien byl ich rozdzielic, a nie... Wrrr... Trudno... Ale Wilczek od razu dostal kare: zakaz gry :D Heh... To mi sie podobalo! Moj kolega, Romek (POZDRAWIAM!) rzucil w tego calego Wilczka jakims czyms, jak on wychodzil z hali, ale... Na niewiele sie to zdalo... Ale... Mecz ogolnie fajny, gdyby nie ten caly Wilczek... I sedzia kalosz... Kibice byli dzisiaj wspaniali, ale nie cala hala odpowiadala na nasze zawolania! A powinna! :] Pozdrawiam kibicow Orlika, a Orlikowi zycze, zeby kazdy mecz wyyygryyyyywaaaaaaal! Ps. Fajna przyspiewka: wstawaj, wstawaj, **uju nie udawaj :] No tak sie czasem robi, ze sie zwijasz z bolu, zeby przeciwnik dostal kare... Nie fair... Ale- to jest wlasnie HokeY :]

220volt : :
lut 13 2004 Krotko o mnie :-)
Komentarze: 9

Mysle, ze jestem wartosciowa osobka :) Uwazam tak nie dlatego, ze jestem sliczna (bo nie jetsem) madra czy cos... Po prostu tak mysle i koniec :) A w tym twierdzeniu utwierdzily mnie wielogodzinne rozmowy z pewnym ktosiem :) Pozdrawiam, no i nie ma za co ;)

220volt : :