Archiwum 17 stycznia 2004


sty 17 2004 Heh... i co ja mam myslec?
Komentarze: 5


Na dobry poczatek dnia, dostalam se endeeste :/ s chemji, zeby nie bylo... Potem, matma chilli, ze sprawdzian... I tys nie najlepiej... A na dobre zakonczenie dnai po biologii (brrrrrrrr...) poszlam sobie z Anka do miasta :) W sumie, to nasz miasto skonczylo sie na GC, bo tam cieplo ]:-> scigala nas pewna kobieta, ktora caly czas mowila tylko "w czym moge pomoc?" Ej, ja nie wiem, czy ja wygladam na jakies niekumate dziecko?! I trza mi pomagac?! Przez 30 minut stalysmy przy szminkach i jak nie dostaniemy jakiegos syfa, to bedzie dobrze ;) Potem, ran na basa i do domciu :) A we wtorek, po Cosmo, strejt do fryzjera (220 kejm bak) i extra :D Brrr... Szkola... BRRR!! Cosmo :) Juz mnie to mdli wszystko! W przyszlym roku, tylko szkola! I even jakies O teatralne, literackie albo cos tedy... ZADNEJ strzelnicy, ZADNEGO dodatkowego anglika! F U J! A juz na pewno nie w Cosmo, gdzie juz mnie MAGDA nie lóbi chyba, bo ostatnio dostalam z testu TYLKO 5 (zreszta, Alut tez dostala 5, bo byl test zbiorowy) no dobra... Nie cfaniakujmy... W przeliczeniu na polskie, to 5= dostateczny :] Cóóóóóóóóóóóżżżżżżżżż... Bywa...
To, ok... To ja pozdrawiam calusienka czytelnie tych moich wypocinkuf :* 

 

220volt : :