I prosze Boga: nigdy wiecej niech nie pozwoli...
Komentarze: 7
Wstalam, ale wogole nie wiem po co wstalam... Mam ochote gdzies wyjsc, moze dzisiaj pojde z bracmi do Kinoplexu na to takie trojwymiarowe badziewie (Buuuuuuuuuuu...), na ktore szkoda mi kasy, ale coz... Jak rodzice stawiaja, to jestem na TAK :] Mam tylko nadzieje, ze to cierpienie zostanie mi jakos wynagrodzone... Ja chce do... ! I to bardzo! Ale, co zrobisz... Przeciez on nie przyjdzie... Jego strata :p Ja musze cos ze soba zrobic w koncu, bo mi ferie uciekaja... Moze lyzwy albo cos...? Taa... To ja poprosze cos!Dwa razy prosze! I zapakowac! Wezme na wynos... Taa... To jedwabiscie... Pozdrawiam czytelnie...
Dodaj komentarz