lut 16 2004

Welcome :) Hahaha!!!!!!


Komentarze: 12

Heh... Weszlam dzisiaj do mojej szkoly, a tam sie okazuje, ze byl spory remont :D Extra. :) Smerfastycznie po prostu! Tylko dlaczego w Polsce, w Opolu, na Reymonta i to jeszcze w mojej szkole na drzwiach napisali: WELCOME?! Nie dalo sie po polsku?! No... Tak, wiadomo, Unia i te bajery... Ale czy slowo WITAMY nie brzmi lepiej?! Bosz... Polacy sa tak zapatrzeni w tych tlustych Amerykanow, ze az wstyd... Chociaz... Dobrze, ze nie napisali tego po niemiecku, bo chyba za kazdym razem rano, wchodzac do szkoly, puszczalabym pawia na te drzwi... Wrr... Za to odnowili nam sale do anglika :D Teraz jest pomaranczowa :D I razi w oczy :D I dalej smierdzi w niej farba :] Coz... Juz moja angliczka sie na mnie obrazila, bo powiedzialam, ze mi sie nie podoba :] A poza tym, zlikwidowali nam taki gabinecik, ktory laczyl klase 8 i 9 i mozna bylo sie pozdrawiac w czasei wyjatkowo nudnych lekcji :] Moja grupa korzystala z tego w miare mozliwosci czesto... Kilka razy nawet machalismy do drugiej grupe z pania od angielskiego :) Ehehe... Kolejna sprawa: walentynki. :) Zwolnilam sie z drugiej informatyki, zeby pomoc Fionexowi :* segregowac walentynki :D Bylo zawodowo, pobiegalysmy se po szkolce... :) Czasem trzeba wyluzowac... Roznosilysmy je, byla kupa smiechu... Ja mam 2 walentynki :) Od Mattiego i od wyzej wymienionej Fionki :* Bylo mi troszku smutno w szkolce, bo... Niestety Rafal tez tu chodzi :) Tzn, dobrze, ze chodzi... Ale szkoda, ze przyszedl akurat dzisiaj... Niech Fionex Wam napisze, co je robilam jak on stal obok... MAKABRA... A on jeszcze przeszedl pare razy kolo mnie... Brrr... Az mi ciary przeszly... No tak... Wracajac na ziemie, to w linkach jest 'zapal znicz'. Mozecie tu zapalic symboliczna swieczke za cokolwiek, co chcecie, zeby sie spelnilo... Ja juz kilka zapalilam :P Mam nadzieje, ze sie spelnia... Bylam z klasa na lyzwach i bylo fajnie :D Pozdrawiam wszystkie lyzwiareczki :D I wogole wszystkich, ktorzy to czytaja! Ps. Wam to sie musi nudzic, zeby czytac te wywody ;-)

220volt : :
nmzc
16 lutego 2004, 21:51
napis welcome oznacza ze przychodza jutro do nas ludzie z wymiany z zagranicy :):):)....pozdrawiam serdecznie olusze....milo bylo cie znowu zobaczyc... jeszcze piekniejsza niz zwykle... a jaka usmiechnieta
Misiek
16 lutego 2004, 20:38
nom faktycznie troshke szkoda "Big Brother'a" :D:D zawsze byla grzana bo na lekcji zamiast siedziec, sluchac i sie uczyc (lol) to sobie machalismy :D tymbardziej ze plan jest taki ze jak ja mam anglik w 9 to Olusza ma "cośtam" (:D) w 8. pozdr0 Olusza :*:*
16 lutego 2004, 19:53
Olcia, dzieks :] Sama nie wiedzialam jak to w slowa ubrac lol :*
Ola :*
16 lutego 2004, 19:46
No więc jo że (;)) miałam napisać co Olusz robiło(a) kiedy Rafał stał obok :P No wiec Olusz moje koffane wiło sie jak wąż i robiło spragnione miny :P Takie no...kurde...tego sie nie da opisac to trzeba było zobaczyc lol To właśnie miałam napisać lol Pozdro szejset lol :*:D;P:P
16 lutego 2004, 19:39
Rom, ale to nie znaczy, ze od razu na sto lat nam nakleja na szybie WELCOME!!!!! Pozdrawiam
rom
16 lutego 2004, 19:17
welcome jest bo ma przyjechac jakas portugalka i szkopy.
chmurka
16 lutego 2004, 19:09
Hmm nio nasza sala razi w oczka... I szkoda tego pokoiku:P Buziaki :**
Sarna
16 lutego 2004, 19:07
Wy tu sie na cos umawiacie a Sarna nic o tym nie wie ? powinnam sie obrazic :P Caluski P.S ja dostalam tylko jedna walentynke - od kolezanki :\ bedzie lepiej. MUSI BYC !!!
16 lutego 2004, 18:10
A faktycznie! Dostalam 3 walentynki! Bo jeszcze od mojego kuzyna :] Zwierzu w sobote bedzie fajnie :) Moze nie wezme brata, bo mnie wkurzyl :) Pozdro
ZwierzU
16 lutego 2004, 17:51
Hmmm.. no tak, to tak na oko jesteś lepsza ode mnie o 3 walentynki (tak tak, to nie błąd!) bo znając życie, to "pewni" ludzie by mi życzili żebym jeszcze dostał anty-walentynkę ( to ma związek z antymaterią) tak więc jest choojoooza ;/ ... dla odmiany.. buahahaha.. wesołe jest życie Zwierzaka w tej piep**** betonowej jungli... :( yup.. a co do przyjemniejszych spraw.... czekam nasobotę :D Ty wiesz co i jak ;-) kapito? :D hyhy.. może sie trochę rozerwę i odbiję od dna moralnego, które ostatnimi czsy osiagnąłem.. :) pozdro Olusz... WE LAF JUUUUUUUUUUUU :********************* (huehue.. ależ jestem bezczelny :p )
16 lutego 2004, 16:55
A ja nie chce do Uni!!! Nie ma jak wdychanie oparów farb.... :) a potem dziwią się ze chodzimy na haju i narkotyki się szerzą... hehe :) Pozdrawiam!
16 lutego 2004, 16:48
hiehie... ja mam ferie :/ ale chora jestem.... lipa... zaraz zapale ten znicz :D pozdro i apraszam: www.14madzia.prv.pl

Dodaj komentarz